S&J ceremonia, wesele i plener blisko Tatr.
W ostatnim czasie miałem okazję fotografować ceremonię i wesele w niezwykle urokliwych miejscach. Granica Beskidu Wyspowego i Pogórza Wiśnickiego – to właśnie tam, w jednym z pięknych drewnianych kościołów, Sylwia i Jakub postanowili powiedzieć sobie sakramentalne “TAK”.
Całość była świetnie dograna, Para Młoda bardzo sympatyczna, obawiać się mogłem tylko pogody. Fotografowanie pod gołym niebem w czasie deszczu zawsze utrudnia sprawę, jednak i aura nie zawiodła, choć przy wyjściu z kościoła burza już szalała dookoła. W takich okolicznościach przyrody i z tak pozytywnymi ludźmi nie czułem się jak w pracy. To była czysta przyjemność, nie zabrakło wielu emocji – był śmiech, były też łzy wzruszenia.
Plener ślubny w okresie burzowym to spore wyzwanie. W pierwszej kolejności planowaliśmy Szczyrbskie Pleso na Słowacji, ale ostatecznie zawitaliśmy do Łapszanki koło Zakopanego i to był świetny wybór! Piękna panorama, widoki tylko dla nas i wyluzowana Para Młoda 🙂
Mam nadzieję, że Para Młoda będzie wracać do tych zdjęć często i przypominać sobie te wzruszające momenty, bo nic dodać nic ująć – było super 🙂